Jeśli chcecie, dla lepszego efektu włączcie to > klik < miłego czytania. :) / Livia
Położyłem Cher na najbliższej ławce i zacząłem przeszukiwać wszystkie szafki w celu znalezienia jakiejkolwiek apteczki. Otarłem kroplę potu która spływała mi po czole i wyciągnąłem apteczkę którą dosyć szybko znalazłem, po czym podbiegłem do dziewczyny.
- Słyszysz mnie? - poklepałem ją lekko po poliku. Brak odpowiedzi. Potrząsłem zmartwiony głową. Chwyciłem w dłoń jej szczękę i poruszyłem ją lekko. Dzięki Bogu - nie była złamana. Odetchnąłem z ulgą, gdyż teraz grozi mi tylko sprawa u dyrektorki, lecz Cher jest cała. Spojrzałem na jej twarz. Parę brązowych włosów opadało na jej twarz, w tym na usta. Miała zamknięte oczy i pomalowane rzęsy, a na jej polikach widać było trochę pudru, ale tylko trochę. Przygryzłem wargę i nie mogąc się oprzeć, musnąłem ustami jej czoło. Złapałem jej twarz w dłonie i nasiliłem pocałunek, mając nadzieję że Cher nie otworzy oczu. Powoli zacząłem zjeżdżać ustami coraz niżej. Najpierw musnąłem jej nos, potem miejsce nad jej górną wargą a potem posmakowałem jej ust. Nie wiem czemu to zrobiłem. Jestem debilem? To na pewno. Ku mojemu zaskoczeniu, poczułam jak dziewczyna oddaje pocałunek. Zamknąłem oczy i podniosłem Cher tak, by teraz siedziała na ławce, a ja usiadłem obok niej. Dziewczyna oplotła moją szyję rękami i odsunęła się ode mnie.
- Co ty robisz? Debilka. - mruknąłem niezadowolony. Nikt nie powiedział, że znowu będę dla niej miły. Cher skrzywiła się i odsunęła ode mnie.
- Sam jesteś debil, zobacz co mi zrobiłeś... - warknęła i pomasowała się po brodzie. Momentalnie zamarzłem. Przypomniało mi się jak ją pobiłem, w sumie było to przed chwilą, ale ten pocałunek... Dał mi na chwilkę zapomnieć.
- Przecież wiem... - jęknąłem. Jak to się stało, że łzy napłynęły do moich oczu? Bieber, prawie jej nie znasz, opanuj się! Zachowujesz się jak baba, miękka, bezbronna baba która kiedy jest zakochana płacze że nie może tego kogoś mieć. W ogóle co mnie napadło żeby ją pocałować? Dureń. Debilny dureń.
- Co? - Usłyszałem głos Cher. Był taki miły, kojący.. Cholera, co ja gadam?!
- Ale co - co? - Zapytałem.
- Mówiłeś coś o jakim debilnym durniu... - Założyła kosmyk włosów za ucho. No nie, powiedziałem to na głos?
- Nic, nie ważne. - Odwróciłem wzrok.
- Okej. - Dziewczyna wzruszyła ramionami.
- Mam pytanie. - Spojrzałem na nią z powrotem. Dziewczyna kiwnęła głową, że mam mówić dalej. Oblizałem usta i kontynuowałem. - To.. Dlaczego się ode mnie odsunęłaś? No wiesz, przed chwilą. - Uśmiechnąłem się wspominając te ostatnie minuty. Dziewczyna westchnęła.
- Po prostu wolę najpierw kogoś poznać, tak naprawdę, tym bardziej że jeszcze przed chwilą Cię nienawidziłam. - skrzywiłem się. Cher zignorowała to i mówiła dalej. - A potem dopiero się... całować. - Zaśmiałem się głośno. Jej słowa zabrzmiały tak strasznie dziwnie. Cher przygryzła wargę czując się skrępowana. Wyglądała strasznie słodko.
Cher's POV
Poczułam ja Justin znowu nachyla się nade mną żeby złożyć na moich ustach pocałunek. Czy on nie zrozumiał tego co przed chwila powiedziałam?! Odeszłam od niego kilka kroków, a ten spiorunował mnie wzrokiem.
- Co znowu idiotko? - Warknął. Przepraszam, przesłyszała się, czy co? Czym ja byłam, zabawkom do pocałunków, którą można sobie wyzywać? O nie, mylił się Pan, Panie Bieber.
- Milej debilu. - Szepnęłam zdenerwowana.
- Za kogo ty się masz, żeby mnie tak nazywać księżniczko? - Chłopak podszedł do mnie i złapał moją twarz w swoje dłonie.
- Na pewno nie na kogoś, z kim możesz się tak głupio bawić! - Wykrzyknęłam w jego usta i próbowałam wyrwać się z jego uścisku. Musiałam wyglądać żałośnie.
-Jesteś śmieszna. - Zaśmiał się Justin i musnął moje usta swoimi. Spojrzałam na niego zdziwiona.
- Długo masz zamiar się tak zabawiać moimi uczuciami? - jęknęłam
----------------------------------------------------------
Wiem, wiem. Dosyć krótki. Kolejne na pewno będą dłuższe. :) Pamiętajcie żeby dodawać się do obserwatorów lub pisać w komentarzu lub na twitterze ( @Awreus ) jeśli mam was informować o nowym rozdziale. ;)
To jest na prawdę jednocześnie straszne ale i słodkie. On wydaje się taki no no taki xDD Oczywiście Ciesze się że jestem pierwwsza i życzę ci tej weny i czekam na nowy rozdział kiedy się pojawi?
OdpowiedzUsuńnie mam pojęcia, możliwe że jutro :) postaram się przynajmniej
Usuńświetnyyy *.*
OdpowiedzUsuńOjojoj nie no nie dość że słodkie to jeszcze straszne ^.^ No więc ... kiedy następny ??
OdpowiedzUsuńpostaram się żeby był już jutro ;)
UsuńBeznadziejne -.-
OdpowiedzUsuń